Uwielbiam robić bransoletki-z różnych koralików, gdzie prawie każdy ma swoją maleńką historię. Tylko jak się potem z nimi rozstać? Podobnie z wyszywanymi, filcowymi naszyjnikami- długo je robię, przyzwyczajam się, wkładam kawałek siebie. Cieszę się gdy trafiają w dobre ręce lub"na" dobre ręce. |
Poprosze o zolta bransoletke.sliczne są.
OdpowiedzUsuńCzy moje rece są ,,dobre";)
OdpowiedzUsuńŻeby te cudenka na nie trafily?